A więc, zgodnie z tytułem, dzisiaj mini przepisik na jedno z moich ulubionych śniadań w chłodne, bądź deszczowe dni. Danie bardzo proste, ale i bardzo pożywne.
Dla jednej osoby używam:
- ok 1/3 szklanki kaszy jaglanej,
- 2/3 szklanki wody (wody musi być 2x więcej niż kaszy)
- 2 jabłka (Tutaj mamy zależne od gustu. Lubisz więcej? Daj ich dużo!)
- ulubione bakalie (ja daję orzechy włoskie, laskowe, migdały)
- cynamon
- odrobina masła
Najpierw obieramy jabłka i ścieramy na tarce. Kaszę najpierw płuczemy pod bieżącą wodą w kranie, a następnie przelewamy wrzątkiem, aby straciła gorzki posmak. Kaszę i przygotowaną wodę dajemy do garnka z jabłkami, dodajemy troszeczkę masła, bakalie i cynamon i wszystko mieszamy. Gotujemy ok. 20 minut i.. gotowe!
Mówię Wam, pyszności ;)
Już kiedyś pisałam szerszy post o jaglanej, ale że było to dość dawno więc pozwolicie, że się w skrócie powtórzę :D
KASZA JAGLANA:
- odkwasza i oczyszcza organizm,
- dodaje energii,
- wzmacnia odporność,
- dostarcza cennych substancji odżywczych,
- źródło krzemu, żelaza, magnezu, miedzi, witamin z grupy B
Wypróbujcie, bo warto ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz