poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Koktajl z jabłkiem, czerwonym grejfrutem i nasionami chia

Dziś było bardzo gorąco więc coś na orzeźwienie:

Zblendowałam jedno jabłko (nieobrane, ale z usuniętymi gniazdami nasiennymi), pół czerwonego grejfruta, dolałam trochę wody i szczypte nasion chia. Na górę oczywiście listek mięty i na upalne dni mamy idealny i orzeźwiający napój ;)

Warto pamiętać, że czerwony grejfrut:
- zawiera witaminy C, E, kwas foliowy, fosfor, żelazo, cynk, magnez i potas,
- działa przeciwzapalnie, przeciwzawałowo i przeciwnowotworowo,
- wspomaga układ krążenia,
- obniża poziom złego cholesterolu we krwi,
- obniża we krwi poziom glukozy,
- wzmacnia kości,
- korzystnie wpływa na pracę jelit,
- ma niską wartość kaloryczną (36kal na 100g),
- działa odchudzająco, bo zapobiega odkładaniu się tłuszczu i pomaga usuwać jego zapasy :).

Jak widzicie, nic tylko zajadać czerwone grejfruty :D

niedziela, 17 sierpnia 2014

Zapiekanki z cukini z mozarellą, pomidorami cherry i bazylią

Wiecie, że nie zawsze mam czas wstawić post i tak samo mam często z gotowaniem, więc dzisiaj coś bardzo lekkiego i szybkiego w sam raz na lunch.

Potrzebne nam będą:
- 1 cukinia,
- 12 pomidorków cherry (koktajlowych),
- 100 g starter mozarelli (ja zrobiłam dziś wariant z serem camembert bo nie miałam mozarelli w lodówce i wyszło równie smacznie :) ),
- bazylia- najlepiej świeża 

Kroimy cukinie (dziś użyłam zieloną, ale żółta również pasuje) w ok. 1cm plastry. Na cukinię nakładamy ser, na niego pokrojone w plasterki pomidorki i posypujemy jeszcze odrobinę startym serem (dzisiaj nie posypałam, bo z camembertem byłoby trudniej :D ). Na wszystko dajemy rozdrobnione liście bazylii. Pieczemy w piekarniku ok. 2-3 minuty w 200stopniach.

Cukinia :
- jest lekkostrawna,
- zawiera potas, żelazo, magnez oraz witaminy A,C,K, B1 i beta karoten,
- odkwasza,
- pozytywnie wpływa na proces trawienia.


wtorek, 12 sierpnia 2014

Twardy orzech do zgryzienia - czy warto jeść orzechy?

Każdy z nas powinien zjeść kilka - kilkanaście orzechów dziennie. Nie powinniśmy przesadzać z ilością zjadanych orzechów, gdyż są bardzo kaloryczne:
- włoskie 645 Kcal (tyle co 2 kotlety schabowe )
- laskowe 640 kcal
- brazylijskie 605 kcal
- macadamia 598 kcal
- pistacje 589 kcal
- migdały 572 kcal
- nerkowce 560 kcal.
Jednakże zawierają bardzo dużo potrzebnych nam składników mineralnych:

1.ORZECHY WŁOSKIE:
- zawiera mnóstwo przeciwutleniaczy,
- zawiera dużo fosforu, żelaza, wapnia, potasu, magnezu i cynku, a także witaminy E, witaminy z grupy C
- wpływają dobrze na wygląd naszej cery,
- zawiera błonnik
2. ORZECHY LASKOWE:
- idealne dla kobiet dbających o siebie :)
- zawierają witaminy E,B1,B2,C, które opóźniają starzenie,
- poprawiają urodę
3. MIGDAŁY:
- zwalczają choroby układu moczowego,
-  zawierają dużo magnezu (wzmacniają włosy, skórę i paznokcie)
- hamują apetyt na słodycze
4.PISTACJE:
-zawierają dużo witamin z grupy B i żelaza (poprawiają morfologię),
- zawierają najwięcej błonnika ze wszystkich orzechów (regulują procesy trawienne
5. NERKOWCE:
- idealne dla osób mających nocne skurcze w łydkach oraz dla sportowców,
- zawierają dużo magnezu,
- zmniejszają stres,
- uzupełniają niedobory minerałów
6. BRAZYLIJSKIE:
-najlepsze dla alergików i osób z nadciśnieniem,
- wzmacniają układ odpornościowy,
- zawerają dużo cynku i selenu (regenerują skórę )
7. MACADAMIA:
- najlepsze dla sercowców i kobiet w ciązy,
- zmniejszają zły cholesterol,
- zawierają bardzo dużo kwasu foliowego

Najlepiej zjadajmy orzechy, które sami sobie wyłupiemy z łupinki. Łupina chroni przed wilgocią i przed utratą naturalnego aromatu. Unikajmy orzechów paczkowanych, gdyż takie będą zawierały konserwanty np. E220, który może powodować sensacje żołądkowe. Jeśli jednak jest to wystarczy orzechy przepłukać.
Dziennie powinniśmy zjadać np. 8-12 połówek orzecha włoskiego lub 8-10 orzechów laskowych.

Dziękuje za uwagę, dobranoc :)

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Kasza jaglana z jabłkami - wersja na pożywne śniadanie

A więc, zgodnie z tytułem, dzisiaj mini przepisik na jedno z moich ulubionych śniadań w chłodne, bądź deszczowe dni. Danie bardzo proste, ale i bardzo pożywne.

Dla jednej osoby używam:
- ok 1/3 szklanki kaszy jaglanej,
- 2/3 szklanki wody (wody musi być 2x więcej niż kaszy)
- 2 jabłka (Tutaj mamy zależne od gustu. Lubisz więcej? Daj ich dużo!)
- ulubione bakalie (ja daję orzechy włoskie, laskowe, migdały)
- cynamon
- odrobina masła

Najpierw obieramy jabłka i ścieramy na tarce. Kaszę najpierw płuczemy pod bieżącą wodą w kranie, a następnie przelewamy wrzątkiem, aby straciła gorzki posmak. Kaszę i przygotowaną wodę dajemy do garnka z jabłkami, dodajemy troszeczkę masła, bakalie i cynamon i wszystko mieszamy. Gotujemy ok. 20 minut i.. gotowe!
Mówię Wam, pyszności ;)



Już kiedyś pisałam szerszy post o jaglanej, ale że było to dość dawno więc pozwolicie, że się w skrócie  powtórzę :D

KASZA JAGLANA:
- odkwasza i oczyszcza organizm,
- dodaje energii,
- wzmacnia odporność,
- dostarcza cennych substancji odżywczych,
- źródło krzemu, żelaza, magnezu, miedzi, witamin z grupy B

Wypróbujcie, bo warto ;)


niedziela, 10 sierpnia 2014

Trening z 7.08

Przepraszam za moje nieobecności, ale nie miałam odpowiedniego sprzętu do dodawania postów,ale uwierzcie, że starałam się baaardzo...

Nie myślcie sobie, że jak nie dodaje postów to próżnuję! Wręcz przeciwnie, ciężko pracuje nad sobą, a w szczególności jak jestem w domu.

Mój trening z dzisiaj wyglądał następująco:

ćw. 1. Przysiady z obciążeniem 2kg  - 10 powtórzeń


ćw. 2. Unoszenie nóg w leżeniu bokiem - 20 powtórzeń na jedną nogę


I te dwa ćwiczenia zrobiłam w 3 seriach.

Następnie zrobiłam tabatę na brzuch:
1. Brzuszki proste z nogami uniesionymi do kąta prostego.
2. Brzuszki z przyciąganiem kolana do przeciwległego łokcia.

A wieczorkiem, w ramach cardio, poszłam pobiegać. Wyszło w sumie, że moje bieganie stało się ucieczką przed deszczem, ale ważne, że porządny i intensywny trening wieczorny zrobiony ;)

Na koniec dorzucam Wam moją artystyczną tapetę, którą sama zrobiłam haha :D MOTYWACJA 100% haha :D


Pozdrawiam wszystkich serdecznie  :)

PS. MIAŁAM JUŻ W CZWARTEK DODAWAĆ I WYŁĄCZYLI PRĄD, DLATEGO DODAJE TERAZ >.<

czwartek, 17 lipca 2014

Pomarańczowy koktajl z melona cantaloupe i brzoskwini

Jak już pewnie wiecie, uwielbiam świeże owoce w różnych postaciach. Dzisiaj postanowiłam pokombinować z owocem, za którym szczerze mówiąc nie przepadam - melona.
Melony w 90% składają się z wody, mają dużo cukru, a mało kalorii, czyli wręcz idealny dla osób dbających o linię. Ze wszystkich melonow, cantaloupe zawiera najwięcej enzymu, który hamuje powstawanie wolnych rodników, czyli hamuje proces starzenia ;) Nektar z  melona działa przeczyszczająco i moczopędnie. Właśnie dlatego jest częstym składnikiem diet odchudzających oraz leczenia schorzeń układu moczowego. Zalecany jest także przy bólach reumatycznych.


 Koktajl:
Zblendowałam kilka kawałków wyżej opisanego melona, brzoskwinie i dodałam pół łyżeczki miodu gryczanego. Smak naprawdę super, nawet jeśli ktoś nie przepada za melonami ;)

Smacznego!

czwartek, 26 czerwca 2014

Kurczak po tajsku z bezglutenowym makaronem - ryżowym

Po dłuuugiej przerwie na powracam, ale niestety na krótko. Wyjeżdzam w sobotę, więc raczej nie będę dodawać postów, ale jeśli się uda to będę się bardzo starać i może coś wrzucę :)

 A więc dzisiaj na słodko-ostro. Najpierw przygotowałam marynatę czyli:
- 3 łyżki sosu sojowego,
- 2 łyżki miodu,
- 1 łyżeczka soku z cytryny,
- zioła  po szczypcie: imbir, estragon, lubczyk, rozmaryn, kurkuma, cynamon, bazylia, tymianek, oregano.
Wszystko należy wymieszać i pokrojone w kostkę piersi kurczaka zalać i zostawić na godzinę. Marynata ta nadaje słodki smak. Kurczaka smażyłam na oliwie z oliwek.
 Następnie przygotowałam warzywa : kilka pietruszek, kilka marchewek, paprykę i cebulę. Wszystko pokroiłam. Cebulę lekko zeszkliłam na odrobinie oliwy z oliwek i dodałam resztę warzyw. Przyprawiłam ziołami prowansalskimi, odrobiną kminu rzymskiego i dość sporą ilością chili, aby nadać naszej potrawie ostrość.
Makaron ryżowy przez 15 minut moczyłam w zimnej wodzie, odcedziłam, a następnie zalałam wrzątkiem na 2 minuty.
Makaron i warzywa wrzuciłam do patelni z usmażonym kurczakiem, wymieszałam i zasypałam koperkiem.








Pyszności :)